"Szły do pracy, kiedy miały po kilkanaście lat, i od tego momentu rytm ich życia wyznaczał tykający zegarek, w takt którego prządki musiały chodzić "jak koń w kieracie", a całość żywota dzieliła się na trzy etapy: fabrykę, szpital, cmentarz. Nisko opłacane, wykorzystywane przez majstrów i właścicieli przedwcześnie postarzałe." Ostatnio mam etap czytania książek reportażowych i historycznych. Ta pozycja wpisuje się idealnie w ten koncept. Łódź - miasto położone w centralnej części Polski, przez lata stanowiło główny ośrodek przemysłu włókienniczego. Pytanie - co z tego pozostało? Hmm... Kilka fragmentów, na które zwróciłam szczególną uwagę. "Kiedy powstawała Łódź, polskie obywatelki podlegały trzem różnym prawodawstwom, w trzech różnych zaborach: rosyjskim, pruskim i austro-węgierskim.Łódź leżała w Królestwie Polskim, w zaborze rosyjskim, Kodeks cywilny Królestwa Polskiego był spadkobiercą Kodeksu Napoleona, który kobiecie przypisywał status "wieczyście...
Komentarze
Prześlij komentarz